ciekawie...aromatycznie...niespotykane...

Sobotni poranek...słońce zachęca swoimi promieniami do tworzenia...do intensywnego myślenia...inspiruje swoimi barwami...pomarańcze...tutaj idealne...

Nie miałem innego wyjścia...tak kusiły, że nie mogłem się powstrzymać...ubóstwiam ich smak...zapach...powstało coś niesamowicie pysznego...prostego jak zawsze...pomarańcze w cieście...


Pomarańczowy zawrót głowy...

Nie potrafię podać szczegółowych miar, ponieważ ciasto robiłem "na oko"...powinno być gęste...

mąka pszenna
mleko ok 125 ml
cukier puder, aby ciasto było słodkie...każdy według uznania...

pół łyżeczki proszku do pieczenia

aromat pomarańczowy
1 jajko

wszystko razem mieszamy do uzyskania gęstego ciasta...

Pomarańcze kroimi w plastry...ok. 1 cm...
Gotowe owoce dajemy do ciasta...z wszystkich stron powinno być pokryte...


Smażymy na mocno rozgrzanym oleju...

Oczywiście później możemy posypać cukrem pudrem lub polać roztopioną czekoladą...


Zachęcam was do spróbowania tego pysznego dania...zarówno na śniadanie, jak i 2 danie...