Szpinakowe Włochy ???

Tagliatelle ze szpinakiem

Czas zabrać się za niezwykłą kuchnię, jaką jest kuchnia włoska, makaronami słynąca.

Nie poszedłen na łatwiznę, zrobiłem tagliatelle.

Wałkowania jest sporo, ale później dla tekiego efektu dałbym wiele, oj wiele :)

Niby takie banalne, ale jak dużo zależy od oliwy z oliwek dodawanej do ciasta...moja była najlepsza !!! Od Agnieszki Sulikowskiej prosto z Włoch. Czy może być coś lepszego ?

Tagliatelle ze szpinakiem

300g mąki
1 jajko
50 ml oliwy
ok. 100 ml gorącej wody ( oczywiście każdy musi dawać "na oko")
szczypta soli

Wyrabiamy ciasto, następnie dzielimy na 2 części, aby było nam wygodniej.
Wałkujemy do momentu, gdy ciasto będzie bardzo cieńkie. Składamy z jednej i drugiej strony po tyle samo, aby dało nam rulon. Kroimy go na paski ok 1 cm ( musimy pamiętać, że podczas gotowania makaron nam wyrośnie)
Gotujemy al dente czyli od normalnego czasu gotowania odejmujemy 10% czasu.

Równocześnie na rozgrzaną patelnie wlewamy oliwe z oliwek i smazymy na niej 3 pokrojone ząbki czosnku. Następnie dodajemy 2 garście szpinaku ( ja dałem mrożony, ale najlepszy jest świeży), doprawiamy solą, pieprzem i dodajemy szczyptę gałki muszkatołowej.
Do usmażonego szpinaku dajemy 2 łyżki śmietany 30%. Mieszamy.

Ugotowany makaron wykładamy na talerz i nakładamy sos szpinakowy.

Smacznego !