Na milion sposobów...

Pizza...

Tyle o niej słyszymy. Zajmuje czołowe miejsca w naszych restauracjach. Skąd się wzięła, czym jest, to są pytania, które przy jej jedzeniu na pewno nie przychodzą nam do głowy. Cieszymy się pięknym wyglądem i smakiem tego jakże niezwykłego dania. Co jest ciekawe, to pizza zalicza się do fast food'ów, ale tylko amerykańska. Nigdy ta nie może się porównywać do obłędnego włoskiego arcydzieła.
A teraz może trzeba sprawdzić co w tym właściwie siedzi.
Zamiast mozzarelli dodawany jest zwykle najtańszy gouda, który nawet nie leżał koło prawdziwego sera, zamiast salami dodawane jest stos różnych, innych "najlepszych jakościowo" mięs.
Już nic więcej nie móię, bo od samego myślenia głowa boli, ale niestety taka jest prawda, która boli.
Dzisiaj zapraszam was na bardzo odmienną wersję pizzy. Zrobiłęm ją dzisiaj z czekoladą i owocami. połączenie niby niezwykłę, ale bardzo dobre. Przypadła go gustu wielu osobom. Spróbujcie sami :)

Pizza z czekoladą i owocami

Ciasto na pizze robimy z podstawowego przepisu tylko zamiast soli dajemy podwojoną porcję cukru

1,5 szklanki mąki razowej
1,5 szklanki mąki pszennej
1/4 kostki drożdży
3/4 szklanki ciepłej wody
3 łyżki cukru
1 łyzka oliwy

Do miski wsypujemy mąke pszenną i razową, dodajemy 2 łyżki cukru i oliwę. W szklance wody rozpuszczmy drożdże z dodatkiem 1 łyżki cukru i odstawiamy do momentu, aż zaczną pracować. Po ok 15 minutach dodajemy rozczyn do mąki i wyrabiamy ciasto. Gotowe odkładamy do wyrośnięcia ok 10 minut. W tym czasie rozpuszczamy 2 kostki czekolady w kąpieli wodnej. Po rozpuszczeniu dodajemy do niej 4 łyżki śmietanki i mieszamy, by się nam nie zważyła. Ciasto wykładamy na formę i wylewamy na nie rozpuszczoną czekoladę. Na wierzch układamy pokrojone dowolne owoce, u mnie to były banany i ananasy.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na ok 20 min.

Smacznego :)
Polecam i pozdrawiam, bartek.