Subiekt notuje...

Od najbliższego wpisu na blogu zostanie utworzona nowa zakładka rekomendująca odwiedzone przeze mnie i moją koleżankę restaurację. Będzie to subiektywna ocena poszczególnych dań. Opiszemy wspólnie zalety jak i wady odwiedzonych miejsc. 

Będzie pysznie :)))) Zapraszam już teraz.

Dzisiaj kolejna porcja pyszności.. Tym razem zaprezentuję wam kolejny krem wymyślony przeze mnie. Podczas dnia marchewki nie próżnowałem...powstało coś, co mnie zauroczyło swoim smakiem...Banalne a przepyszne. Krem marchewkowo - pomarańćzowy. Zapewniam was, że to nie jest kolejne coś, czego się nie da jeść. Spróbujcie a zobaczycie.
Wiele osób twierdzi, że zupa nie może być z owoców. Kremy owocowe...bleeee dla niektórych. Ja mówię temu STOP ! 
To jest proste, to jest pyszne i oczywiście pożywne.


Krem marchewkowo - pomarańczowy

Potrzebne nam będą:
3 średnie marchewki pokrojone w cienkie plasterki
2 niewielkie pomarańcze pokojone w kostkę
woda
3 łyżki kaszy manny
cukier
śmietanka

Do gotującej się wody wsypujemy pokrojona marchewkę i gotujemy ok 15 min, nastepnie wsypujemy pokrojone pomarańcze i gotujemy wszystko do miękkości.
Następnie zestawiamy z ognia i blendujemy.
Gotowy "krem" zagotowujemy i dodajemy 3 łyżki kaszy manny. Mieszamy by nie powstały nam grudki i słodzimy według swojego upodobania. Na samym końcu wlewamy rozpuszczoną śmietankę i NIE GOTUJEMY ! :) Wszystko gotowe :)

Smaczne, proste :) Naprawdę takie jest :)
Smacznego, bartek.




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty