Komponując siebie...kasza manna z miodowymi gruszkami i malinami

Nie bez powodu wybrałem taki tytuł do mojego kolejnego posta na blogu.
Każdy komu w duszy gra "czary mary" w kuchni wie, że czasem stworzy coś wspaniałego, jakże pysznego.
    Jesień...sezon na gruszki, jabłka i inne wspaniałości, które dają nam drzewa. Postanowiłem ugotować potrawę, która będzie miała wszelakie zastosowanie...można ją zjeść na śniadanie, jako coś co doda energii na cały poranek, jako deser po obiedzie, który da wspaniałą słodycz, a przy okazji ochłodzi w ciepłe oraz ogrzeje w ziemne dni oraz jako słodka kolacja, która jest czymś idealnym przed dobrym snem.
Skomponowałem siebie...w tym pysznym daniu pokazałem jaki tak naprawdę jestem...wyraziłem co mi w duszy gra i kochani powiem wam szczerze, że...no jest pysznie :)
Zapraszam do spróbowania....sam robiłem już to cztery razy i za każdym razem smakuje coraz lepiej :)



Kasza manna z miodowymi gruszkami i malinami

Porcja dla 2 osób:
400ml mleka
5/6 łyżek kaszy mannej
4 duże gruszki
100g malin
kilka łyżek miodu
2 łyżki masła

Do rondelka wlewamy mleko i dodajemy jedną łyżkę masła. Następnie obieramy gruszki i kroimy ma małe kosteczki. Pokrojone smażymy na rozgrzanej patelni z masłem oraz trzema łyżkami miodu.
Gdy mleko się nam zagotuje dodajemy do niego kaszę manną i mieszamy do momentu, gdzy zgęstnieje.
Do gotowej kaszy mannej dodajemy smażone ok. 10 minut gruszki. Wszystko dokładnie ze sobą mieszamy. Następnie na patelnie dodajemy łyżeczkę miodu i wsypujemy maliny. Bardzo lekko podsmażamy, uważając by pozostały w tym samym stanie.
Gotową kaszkę dajemy na talerz i dekorujemy malinami.

Smacznego!
Polecami i pozdrawiam !
bartek boratyn




Komentarze

Popularne posty