Karmelova slodycz do kawy...

Karmel od zawsze sprawiał uśmiech na twarzach ludzi. Jest słodki, ciągnący, jednym słowem wspaniały. 

Kiedy tworzyłem to ciasto myślałem tylko o jednym...kiedy wszystko sie zastygnie i będe mógł go wreszcie skosztować. Wyszedł naprawdę pyszny...jest prosty i bardzo smaczny. Zapraszam was do skosztowania.
A ten tydzień przyniesie nam wiele nowych smaków z wielu zakątków świata. Będzie naleśnikowo...truskawkowo, waniliowo...będzie pysznie.

Tort karmelowy

4 jajka
15 dag cukru
7,5 dag mąki pszennej
5 dag mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 puszka masy kajmakowej

1 litr śmietany kremówki

1 galaretka

1.Robimy dwie porcje ciasta na biszkopt i pieczemy dwie sztuki. 

Ubijamy piane z białek, nastepnie dodajemy cukier oraz żółtka. Po chwilowym wymieszaniu dodajemy resztę składników i wylewamy na formę. Pieczemy ok 30/40 min w temperaturze 180 st.

Upieczone dwa biszkopty po ostudzeniu kroimy na połowę.

2. Śmietanę ubijamy na sztywno i dzielimy na dwie części.

Do jednej dodajemy połowę puszki masy kajmakowej i mieszamy. Do drugiej połowy dodajemy rozpuszczoną w połowie szklanki galaretkę.

3.  Na pierwszą warstwę biszkoptu nakładamy masą kajmakową. Na następną dajemy śmietanę połączoną z galaretką, a na sam wierzch, śmietanę połączoną z kajmakiem.

4. Czekamy ok 2/3 godzin na zastygnięcie

Polecam i pozdrawiam

bartek boratyn