Jajko w koszucle czy bez ????
Za oknem pieknę słońce, humor dopisuje od samego rana, głowa pełna pomysłów, na co czekać ? :)
Po raz pierwszy gotowałem jajko w koszulce. Bardzo sie tego "zabiegu" bałem ponieważ wczoraj oglądając piękny film "Julie & Julia" główna bohaterka gotowała właśnie to samo i niestety nie udawało jej się to. Myślełem że jest to o wiele trudniejsze, ale na szczęscie się udało. Pokazałem kto tu rządi.
Także tego...haha...przedstawiam wam fantastycznie smakujące danie... JAJKO W KOSZULCE PODANE NA SMAŻONYCH NA OLIWIE PLASTRACH POMARAŃCZY NA PIKANTNO.
To było pyszne !!! Po raz pierwszy jadłem jajko w ten sposób przygotowane, szczerze mówiąc bałem sie tego żółtka, ale nie myśląc o tym pożarłem jak smok :)
No to zaczynamy:
Potrzebne nam będą:
2 plastry pomarańczy
1 jajko
oliwa z oliwek do smażenia
sół, pieprz, ocet winny
Na rozgrzaną patelnie wlewamy odrobinę oliwy z oliwek, dajemy plastry pomarańczy i lekko smażymy doprawiając solą i pieprzem oczywiście świeżo mielonym.
Do gotującej się wody wbijamy jajko i postepujemy zgodnie z instrukcją gotowania jajka w koszulce.
Wyławiamy je i kładziemy na usmażone wcześniej pomarańcze.
Na pozostały tłuszcz ze smażenia pomarańczy wlewamy odrobinę octu i redukujemy. Powstałym sosem polewamy całość.
Smacznego wam życzę :) !!!
i teraz ten najlepszy moment...uwaga !!!
Po raz pierwszy gotowałem jajko w koszulce. Bardzo sie tego "zabiegu" bałem ponieważ wczoraj oglądając piękny film "Julie & Julia" główna bohaterka gotowała właśnie to samo i niestety nie udawało jej się to. Myślełem że jest to o wiele trudniejsze, ale na szczęscie się udało. Pokazałem kto tu rządi.
Także tego...haha...przedstawiam wam fantastycznie smakujące danie... JAJKO W KOSZULCE PODANE NA SMAŻONYCH NA OLIWIE PLASTRACH POMARAŃCZY NA PIKANTNO.
To było pyszne !!! Po raz pierwszy jadłem jajko w ten sposób przygotowane, szczerze mówiąc bałem sie tego żółtka, ale nie myśląc o tym pożarłem jak smok :)
No to zaczynamy:
Potrzebne nam będą:
2 plastry pomarańczy
1 jajko
oliwa z oliwek do smażenia
sół, pieprz, ocet winny
Na rozgrzaną patelnie wlewamy odrobinę oliwy z oliwek, dajemy plastry pomarańczy i lekko smażymy doprawiając solą i pieprzem oczywiście świeżo mielonym.
Do gotującej się wody wbijamy jajko i postepujemy zgodnie z instrukcją gotowania jajka w koszulce.
Wyławiamy je i kładziemy na usmażone wcześniej pomarańcze.
Na pozostały tłuszcz ze smażenia pomarańczy wlewamy odrobinę octu i redukujemy. Powstałym sosem polewamy całość.
Smacznego wam życzę :) !!!
i teraz ten najlepszy moment...uwaga !!!
Bardzo ładne wyszły Ci zdjęcia ;) A takie jajko uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu ;) Taaak jajko jest fantastyczne :)
UsuńWygląda pysznie..ja jeszcze nie gotowałam jajek w koszulce.... też oglądałam ten film ..i po tylu próbach Julii jakoś nie odważyłam się jeszcze zrobić..pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńdziekuje :)))) Tak tak bałem sie bardzo, ale za pierwszym razem sie udało, uwierzyłem w siebie :))) to najważniejsze, więc zapraszam do wypróbowania :D
Usuń