Niepowtarzalny smak czekolady...
Nie ma osoby na świecie, która nie lubiłaby tego cuda...od wieków uznawana jest za afrodyzjak...pełni ogromną rolę w kuchni...bardzo wyczuwalna jest w smakach Francji...jest podstawowym składnikiem w cukierniach...po prostu musi istnieć...
Dzisiaj przypomniałem sobie pewną historię...rok temu podczas święta św. Mikołaja kupują prezent dla rodziców wpadło mi w oko pewne opakowanie...po przeczytaniu go dowiedziałem się że są to trufle...od lat cenione praliny...
Dziś wracają wspomnienia i chcę ich odrodzić...
Przenieśmy się do tego bajecznego świata...
Mój sposób jedzenia trufli jest następujący: łyk świeżo zaparzonej, czarnej kawy, a nastepnie trufla do ust...rozpływa się...nie da się tego opisać...po prostu trzeba tego spróbować...
Trufle...
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
2 szklanki mąki
3 łyżki masła
1 żółtko
1 łyżka zmielonej kawy
2 łyzki esencji rumowej
1 kieliszek spirytusu
Zagotować cukier z mlekiem i ostudzić...
Mąkę uprażyć...przesiać przez sito...
Masło utrzeć z żółtkiem...dodać mąkę, mleko i resztą składników...wszystko razem dobrze wymieszać i formować kulki maczając 2 łyżki w kakao...odstawić do zastygnięcia...
Uwierzcie mi na słowo...rozpływają się w ustach...ubóstwiam je...
Polecam Bartek B :)
Nie ma osoby na świecie, która nie lubiłaby tego cuda...od wieków uznawana jest za afrodyzjak...pełni ogromną rolę w kuchni...bardzo wyczuwalna jest w smakach Francji...jest podstawowym składnikiem w cukierniach...po prostu musi istnieć...
Dzisiaj przypomniałem sobie pewną historię...rok temu podczas święta św. Mikołaja kupują prezent dla rodziców wpadło mi w oko pewne opakowanie...po przeczytaniu go dowiedziałem się że są to trufle...od lat cenione praliny...
Dziś wracają wspomnienia i chcę ich odrodzić...
Przenieśmy się do tego bajecznego świata...
Mój sposób jedzenia trufli jest następujący: łyk świeżo zaparzonej, czarnej kawy, a nastepnie trufla do ust...rozpływa się...nie da się tego opisać...po prostu trzeba tego spróbować...
Trufle...
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
2 szklanki mąki
3 łyżki masła
1 żółtko
1 łyżka zmielonej kawy
2 łyzki esencji rumowej
1 kieliszek spirytusu
Zagotować cukier z mlekiem i ostudzić...
Mąkę uprażyć...przesiać przez sito...
Masło utrzeć z żółtkiem...dodać mąkę, mleko i resztą składników...wszystko razem dobrze wymieszać i formować kulki maczając 2 łyżki w kakao...odstawić do zastygnięcia...
Uwierzcie mi na słowo...rozpływają się w ustach...ubóstwiam je...
Polecam Bartek B :)

fajne te twoje trufelki bartku! mniam... ja osobiście uwielbiam trufle! :D
OdpowiedzUsuńtak...ja też je kocham... :) Mam juz pomysł na kolejne...
OdpowiedzUsuńprobowalam! polecam :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne :)
OdpowiedzUsuń