Rozana prostota.

Smak róży to jeden z najtrudniejszych smaków do połączenia...Niezwykle intensywny i szlachetny aromat niemal nie daje się połączyć z niczym innym. Jest po prostu jedyna w swoim rodzaju.
Róża dla mnie to najwspanialszy smak jaki kiedykolwiek jadłem. Ten nieprawdopodobny aromat jest czymś idealnym, co wzbija na wyżynę podniebienia. Wielu jej nienawidzą, lecz tylko dlatego, że albo za mocno pachnie, albo po prostu dlatego, że nie lubią jej smaku. Dzisiaj połączyłem szlachetność róży z banalnym naleśnikiem. Marzyłem o tym deserze już bardzo długo, lecz bałem się smaku, czy aby nie będzie zbyt różany etc. Wyszły pyszności, bardzo proste i lekkie...idealne na upały! Napiszcie mi w mailach swoje propozycje na wasze ulubione naleśniki :)

Do stworzenia moich, bardzo prostych naleśników użyłem świeżych płatków róży oraz zrobionej przez samego siebie wody różanej. Natomiast do konfitury różanej dodałem odrobinę konfitury wiśniowej, by zrównoważyć smak.

Różane naleśniki z konfiturą

Do przygotowania ok 10 sztuk naleśników potrzebujemy:

0,5 ciepłego mleka

5 jajek

2 łyżki rozpuszczonego masła

mąka pszenna - do uzyskania odpowiedniej konsystencji

cukier - wobec upodobań

kilka kropel wody różanej

garść płatków róży

Do miseczki wbijamy jajka, następnie dodajemy cukier i mieszamy. Do tego dodajemy ciepłe mleko, rozpuszczone masło oraz mąkę i mieszamy do uzyskania dobrej konsystencji. Na samym końcu uważnie dodajemy wodę różaną oraz płatki róży.

Smażymy i polewamy najlepiej ciepłą konfiturą różano- wiśniową.

Polecam i pozdrawiam

bartek boratyn